Na Harukowszczyźnie najemca rzucił granatem w właściciela mieszkania.


Wybuch w mieszkaniu w rejonie Bohoduchiw w obwodzie charkowskim
W rejonie Bohoduchiw w obwodzie charkowskim doszło do wybuchu w mieszkaniu. Jeden z lokatorów aktywował ręczny granat i rzucił go pod nogi właściciela mieszkania, który doznał licznych obrażeń. Kobieta została przewieziona do szpitala. Z informacji policji obwodu charkowskiego wynika, że otrzymuje niezbędną pomoc medyczną.
Okazało się, że między lokatorami doszło do kłótni, po której jeden z nich postanowił wysadzić granat w pobliżu innej osoby.
Ujętemu mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Za ten czyn grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Podobny incydent w obwodzie dniepropetrowskim
W obwodzie dniepropetrowskim mężczyzna wysadził granat, groził powtórnym wybuchem i udało mu się uciec ze szpitala. Policja udzieliła rannego pierwszej pomocy i przewiozła go do szpitala. Jednak po kilku godzinach został przeniesiony do placówki specjalistycznej, po tym jak groził powtórnym wybuchem.
Inne podobne incydenty
Zagrożenia wywołane wybuchami granatów wynikają również z konfliktów i sporów między ludźmi. Wcześniej miały miejsce przypadki przetrzymywania kobiet w piwnicach z powodu kłótni, a także nielegalnej sprzedaży broni i materiałów wybuchowych. Przypominamy, że takie czyny są przestępstwami i mogą mieć poważne konsekwencje dla ofiar i przestępców.
Czytaj także
- «Posadzono w klatce i bito kijami». Okupant wyjaśnił, dlaczego poddał się w niewolę ZSU
- Bili kijami za ucieczkę z pozycji. Okupant wyjaśnił, dlaczego poddał się w niewolę ZSU
- Gnicie, gangrena i gruźlica: w jakim stanie wrócili ukraińscy żołnierze z niewoli
- Rosja zdradza wraz z ciałami ukraińskich obrońców resztki swoich żołnierzy
- Wymiana jeńców: nowe szczegóły powrotu obrońców i wzruszające zdjęcia
- 12 dni walki z ogniem. Pożar po ataku RF w Charkowie został ugaszony