Ostrzały obwodu Mykołajowskiego nie ustają - sytuacja teraz.


Ukraina wciąż pozostaje celem ataków Rosji, która wykorzystuje drony i rakiety do ostrzału obwodu Mykołajowskiego. W ciągu ostatniej nocy i rana zestrzelono 18 bezzałogowych statków powietrznych oraz jedną rakietę, która spadła na obiekt infrastruktury krytycznej, w wyniku czego ranna została jedna osoba.
Ataki na obwód Mykołajowski
Witalij Kim, lider Mykołajowskiej Obwodowej Administracji Wojskowo-Cywilnej, zgłosił ostrzały w rejonie Wozniesieńskim i Pierwomajskim z ramienia armii RF. W wyniku tych ataków ucierpiał 69-letni emeryt, a także zniszczono rakietę, która leciała w kierunku obiektu infrastruktury krytycznej. Ponadto, według Kima, Rosjanie prowadzą 'safari na ludzi', atakując z Krynoborskiej kosa.
'Jeśli chodzi o safari na ludzi - próbują to robić z Krynoborskiej kosa. To znaczy, że mamy lepszą sytuację pod względem geograficznym, mamy większą odległość, więc trudniej im to robić, niż w Chersonie. Ale nasze Siły Zbrojne stawiają opór.'
Według Kima rosyjskie wojska nieustannie ostrzeliwują drogi w regionie, nie zważając na to, kto się na nich znajduje - żołnierze czy cywile.
Wcześniej zgłaszano wybuch w Mykołajowie i atak na obwodowe centrum 6 lipca.
Ukraina nadal doświadcza ostrzałów ze strony Rosji, która przeprowadza ataki na obwód Mykołajowski przy pomocy dronów i rakiet. Lider obwodowej administracji wojskowo-cywilnej potwierdził te ataki i podkreślił stałe ostrzały regionu, które stanowią zagrożenie dla życia ludzi.Czytaj także
- Wsparcie dla obwodu mykołajowskiego — co się zmieniło w 4. roku wojny
- Wypowiedź Trumpa na temat przekazania broni Ukrainie, atak na Mykołajów: