Pierwszy atak dronów w Czeczenii? Kadyrow twierdzi o pożarze w uniwersytecie specnazu.


Pierwszy bezzałogowy atak na terytorium Czeczenii
Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował o pierwszym bezzałogowym ataku na terytorium regionu. Zapaliła się dach uniwersytetu specnazu im. Putina, o czym Kadyrow poinformował w swoim kanale telegramowym.
„Dzisiaj o godzinie 6:30 rano w Gudermesie (miasto w Republice Czeczeńskiej - „Główny Dowódca”) w wyniku bezzałogowego ataku z powietrza zapalił się dach pustego budynku na terenie Rosyjskiego uniwersytetu specnazu. Nie ma ofiar i rannych. Pożar został ugaszony” - napisał Kadyrow.
Lokalne agencje i publikacje publikują nagrania płonącego budynku. Informuje się, że działalność uczelni jest rzekomo niezakłócona, a wszystkie służby pracują w trybie normalnym.
To prawdopodobnie pierwszy udokumentowany atak bezzałogowca na terytorium Czeczenii.
Ataki bezzałogowców na Osetię Północną
Wcześniej BPLA już atakowały Osetię Północną. W szczególności za atakiem dronów na Osetię Północną, miasto Mozdok stoi Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony (GUW). Zauważa się, że atak miał miejsce w nocy z 7 na 8 czerwca. Nalot dronów na Osetię Północną to operacja GUW Ministerstwa Obrony. Konsekwencje ataku są wyjaśniane.
Warto dodać, że SBU doniosła o podejrzeniu Bajbetara Wajchanowa, szefa czeczeńskiego uniwersytetu specnazu im. Putina, w którym od początku pełnoskalowego inwazji przeszło szkolenie wojskowe ponad 40 tys. rosyjskich wojskowych i najemników.
Czytaj także
- Tysiąc euro za kilogram: z czego zrobiony jest najdroższy ser na świecie
- W Baku doszło do wybuchu na terenie studia filmowego (wideo)
- W Wielkiej Brytanii wzrosła liczba osób przygotowujących się do trzeciej wojny światowej
- Norwegia zmieniła zasady dotyczące stałego pobytu
- Maksym Rylski "oswoił" swojego seksota. Wnuk sławnego poety opowiada, jak dziadek dogadywał się z KGB
- W Malezji firma zobowiązała pracowników do potwierdzania urlopu geolokalizacją