W Ukrainie weszły w życie licencjonowane warunki dla podmiotów systemu krwi: co się zmieniło.


Nowe Warunki Licencyjne dla Centrów Krwi
Od 4 czerwca 2025 roku weszła w życie uchwała Rady Ministrów Ukrainy, która zatwierdza warunki licencyjne prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie pozyskiwania i badania krwi oraz składników krwi, niezależnie od ich ostatecznego przeznaczenia, przetwarzania, przechowywania, dystrybucji i sprzedaży krwi i składników krwi przeznaczonych do transfuzji.
Według informacji Ministerstwa Zdrowia, nowe warunki licencyjne zostały opracowane z uwzględnieniem wymagań Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2002/98/WE. Ta uchwała ma ogromne znaczenie dla realizacji zobowiązań europejskich oraz zapewnienia ochrony zdrowia społeczeństwa, szczególnie w warunkach stanu wojennego.
Dzięki nowym regulacjom, państwo teraz może kontrolować jakość i bezpieczeństwo krwi dawcy na poziomie odpowiadającym standardom Unii Europejskiej. To przyczyni się do poprawy jakości usług centrów krwi oraz zapewnienia ciągłości świadczenia pomocy transfuzjologicznej.
Ukraińskie centra krwi teraz będą działały zgodnie z nowymi warunkami licencyjnymi, które odpowiadają europejskim standardom i przyczynią się do poprawy systemu zdrowia w kraju.
Krajowe przepisy dotyczące centrów krwi w Ukrainie zostały zaktualizowane, aby odpowiadać europejskim wymaganiom i zapewnić wysoką jakość oraz bezpieczeństwo krwi dawcy w kraju. To ważny krok w kierunku poprawy systemu ochrony zdrowia oraz zapewnienia rzetelności usług medycznych dla Ukraińców.Czytaj także
- Kierowców zaczną karać za 'zapaskę': kto grozi karze
- Nie dla wszystkich na kieszeń: ile kosztują truskawki, czereśnie, morele i maliny w sklepach i na targowiskach
- Mieszkanie z remontem lub bez: ekspert wyjaśnił, jak nie przepłacić przy zakupie nieruchomości
- Emerytura na ćwierć miliona: ZUS pokazał najbogatszego emeryta Ukrainy
- Kierowcy pokazali 4 europejskie samochody, które mogą przejechać ponad milion kilometrów
- Sijarto podsyca mit o destrukcyjnym planie von der Leyen i Zełenskiego