Wróg uderzył rakietami w poligon w obwodzie połtawskim: w Wojsku Lądowym opowiedzieli o konsekwencjach.


Dziś, 4 czerwca, rosyjskie wojska okupacyjne dokonały ataku rakietowego na jeden z ośrodków szkoleniowych w obwodzie połtawskim. Dzięki dobremu przygotowaniu i środkom bezpieczeństwa udało się uniknąć tragedii wśród żołnierzy.
Zgodnie z danymi Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, terminowe działania, które obejmowały przesunięcie personelu, wykorzystanie niezawodnych schronów oraz ścisłe przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas sygnalizacji ostrzegawczej, pomogły uratować życie. Wszyscy żołnierze, którzy znajdowali się na poligonie podczas ataku, pozostali żywi.
Niestety, są ranni żołnierze. Wszyscy ranni otrzymują niezbędną pomoc medyczną w wyspecjalizowanych placówkach medycznych. Lekarze robią wszystko, co możliwe, aby przywrócić ich do zdrowia.
Aby przeprowadzić szczegółowe dochodzenie okoliczności ataku rakietowego i określić wyrządzone szkody, powołano specjalną komisję. Wyniki dochodzenia zostaną ogłoszone społeczeństwu po zakończeniu pracy komisji.
Znaczenie przygotowania i bezpieczeństwa w warunkach agresji
W wyniku ataków rakietowych na zespół szkoleniowy w obwodzie połtawskim ranni żołnierze otrzymali niezbędną pomoc medyczną, a dzięki środkom bezpieczeństwa i skutecznej pracy jednostek specjalnych udało się uniknąć najtragiczniejszych konsekwencji. Z danych źródeł wynika, że dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa, ale już dziś podkreśla się znaczenie czujności i gotowości na wszelkie możliwe scenariusze w warunkach agresji.
Czytaj także
- Kierowców zaczną karać za 'zapaskę': kto grozi karze
- Nie dla wszystkich na kieszeń: ile kosztują truskawki, czereśnie, morele i maliny w sklepach i na targowiskach
- Mieszkanie z remontem lub bez: ekspert wyjaśnił, jak nie przepłacić przy zakupie nieruchomości
- Emerytura na ćwierć miliona: ZUS pokazał najbogatszego emeryta Ukrainy
- Kierowcy pokazali 4 europejskie samochody, które mogą przejechać ponad milion kilometrów
- Sijarto podsyca mit o destrukcyjnym planie von der Leyen i Zełenskiego